My
parents were taking care of both my brother's and my own education
during our young lives. They supported and encouraged us to work hard
but most importantly to work smart :-)
Obviously, it wasn't always that easy but the passion for books stayed with us until now and I'm sure it will stay forever.
I remember my last stage of education when I was almost done with my PhD I was so frustrated and didn't believe I have enough strength to finish it. It's even hard to explain how I felt and how stressed I was with the PhD exams and the research for my thesis. My mom was supporting me and gave me so much energy and faith that I can do it so that finally I believed in myself and I conquered my weaknesses.
The library in our family home is quite impressive. I'm so happy I can show my favorite books from childhood and introduce them to my daughter. Celina shares our love to books since she turned 3 months. Me and my husband started to read to her very early. She was not even a month old when I read the first book to her. Now she is 9 months old and already can focus on our reading even when the book doesn't have so many colorful pictures. She enjoys to hear our voices, intonation and observing us when changing pages. The funniest moments are when my mom reads a book to her about animals and makes respective funny noises. Celina is laughing so loud and she enjoys her time with grandma big time :-)
As we love spending time at home with books I took some pictures at our family home in Poland. When we get back to Texas we will show you our library and share with you our favorite books in English and in other languages.
How about your family? Do you read often to your children? What kind of books do they like the most? We would love to know more about your habits and ways to early education of your little angels.
Obviously, it wasn't always that easy but the passion for books stayed with us until now and I'm sure it will stay forever.
I remember my last stage of education when I was almost done with my PhD I was so frustrated and didn't believe I have enough strength to finish it. It's even hard to explain how I felt and how stressed I was with the PhD exams and the research for my thesis. My mom was supporting me and gave me so much energy and faith that I can do it so that finally I believed in myself and I conquered my weaknesses.
The library in our family home is quite impressive. I'm so happy I can show my favorite books from childhood and introduce them to my daughter. Celina shares our love to books since she turned 3 months. Me and my husband started to read to her very early. She was not even a month old when I read the first book to her. Now she is 9 months old and already can focus on our reading even when the book doesn't have so many colorful pictures. She enjoys to hear our voices, intonation and observing us when changing pages. The funniest moments are when my mom reads a book to her about animals and makes respective funny noises. Celina is laughing so loud and she enjoys her time with grandma big time :-)
As we love spending time at home with books I took some pictures at our family home in Poland. When we get back to Texas we will show you our library and share with you our favorite books in English and in other languages.
How about your family? Do you read often to your children? What kind of books do they like the most? We would love to know more about your habits and ways to early education of your little angels.
&
Książki były zawsze wokół mnie.
Od najmłodszych lat rodzice bardzo dbali o edukację moją i mojego brata. Wspierali nas i zachęcali do czytania, do nauki. Nie zawsze było łatwo ale podejście mamy i taty pomagało nam odnaleźć się nawet w chwilach trudności. Zawsze byli przy nas, wiedzieli jak zachęcić nas do dalszej walki z własnymi słabościami i zaszczepili w nas miłość do książek.
Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy byłam już przy końcówce swojego doktoratu, dopadło mnie totalne zwątpienie, że jestem w stanie go ukończyć. Paraliżujący stres jaki czułam przed egzaminami doktorskimi i ukończeniem badań do pracy budził mnie w nocy i wywoływał koszmary. Trudno to wręcz zrelacjonować. Z ręką na sercu, to dzięki niesamowitemu wsparciu mojej mamy udało mi się ostatecznie ukończyć pracę, zdać kobylaste egzaminy i uwierzyć, że naprawdę można osiągnąć szczyty jeśli się tego prawdziwie chce.
Biblioteka w naszym domu rodzinnym jest niezwykle imponująca. Cudowne stare książki leżą i czekają aż ktoś raz na jakiś czas po tą konkretną akurat sięgnie. I do tego ten zapach... Od kilku miesięcy planuję zakup tabletu do czytania ale nadal zdecydowanie chętniej sięgam po wersję papierową.
Ogromnie cieszę się, iż będąc w Polsce mogę przedstawić mojej córeczce swoje książki z dzieciństwa. Te stare piękne wydania. Celinka zdecydowanie podziela naszą miłość do książek, gdyż z największą przyjemnością skupia swoją uwagę na nich, na modulacji naszego głosu i obrazkach.
Szybko rozpoczęliśmy jej czytać. Pierwszą książeczkę przeczytałam jej jak miała niespełna miesiąc. Teraz ma 9 miesięcy i uwielbia spędzać czas z książeczką w ręku lub w... buzi, bo przecież książka też świetnie smakuje ;-)
Najsłodsze chwile jednak są wtedy, kiedy babcia Elżunia czyta Celisi książkę o zwierzątkach i naśladuje przeróżne odgłosy. Wtedy słyszę śmiech naszej pociechy nawet na drugim końcu domu :-) Uwielbia czytanie babci i wspólne chichotki :-)
Spędzony czas z dzieckiem, to najpiękniejsze chwile. O miłości do macierzyństwa i o tym, że nie jest ono wcale przereklamowane ;-) napiszę kiedy indziej. Tymczasem załączam zdjęcia z naszej ostatniej domowej książkowej sesji w domu rodzinnym w Gdyni, a jak wrócimy do siebie, podzielimy się z Wami naszą texańską biblioteką anglojęzyczną, choć nie tylko :-)
Czekamy na Wasze relacje i zwyczaje panujące w Waszym domu. Czy czytacie razem książki? Lubicie w ten sposób spędzać czas? A może macie jakieś ulubione tytuły, którymi chcielibyście się podzielić?
Od najmłodszych lat rodzice bardzo dbali o edukację moją i mojego brata. Wspierali nas i zachęcali do czytania, do nauki. Nie zawsze było łatwo ale podejście mamy i taty pomagało nam odnaleźć się nawet w chwilach trudności. Zawsze byli przy nas, wiedzieli jak zachęcić nas do dalszej walki z własnymi słabościami i zaszczepili w nas miłość do książek.
Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy byłam już przy końcówce swojego doktoratu, dopadło mnie totalne zwątpienie, że jestem w stanie go ukończyć. Paraliżujący stres jaki czułam przed egzaminami doktorskimi i ukończeniem badań do pracy budził mnie w nocy i wywoływał koszmary. Trudno to wręcz zrelacjonować. Z ręką na sercu, to dzięki niesamowitemu wsparciu mojej mamy udało mi się ostatecznie ukończyć pracę, zdać kobylaste egzaminy i uwierzyć, że naprawdę można osiągnąć szczyty jeśli się tego prawdziwie chce.
Biblioteka w naszym domu rodzinnym jest niezwykle imponująca. Cudowne stare książki leżą i czekają aż ktoś raz na jakiś czas po tą konkretną akurat sięgnie. I do tego ten zapach... Od kilku miesięcy planuję zakup tabletu do czytania ale nadal zdecydowanie chętniej sięgam po wersję papierową.
Ogromnie cieszę się, iż będąc w Polsce mogę przedstawić mojej córeczce swoje książki z dzieciństwa. Te stare piękne wydania. Celinka zdecydowanie podziela naszą miłość do książek, gdyż z największą przyjemnością skupia swoją uwagę na nich, na modulacji naszego głosu i obrazkach.
Szybko rozpoczęliśmy jej czytać. Pierwszą książeczkę przeczytałam jej jak miała niespełna miesiąc. Teraz ma 9 miesięcy i uwielbia spędzać czas z książeczką w ręku lub w... buzi, bo przecież książka też świetnie smakuje ;-)
Najsłodsze chwile jednak są wtedy, kiedy babcia Elżunia czyta Celisi książkę o zwierzątkach i naśladuje przeróżne odgłosy. Wtedy słyszę śmiech naszej pociechy nawet na drugim końcu domu :-) Uwielbia czytanie babci i wspólne chichotki :-)
Spędzony czas z dzieckiem, to najpiękniejsze chwile. O miłości do macierzyństwa i o tym, że nie jest ono wcale przereklamowane ;-) napiszę kiedy indziej. Tymczasem załączam zdjęcia z naszej ostatniej domowej książkowej sesji w domu rodzinnym w Gdyni, a jak wrócimy do siebie, podzielimy się z Wami naszą texańską biblioteką anglojęzyczną, choć nie tylko :-)
Czekamy na Wasze relacje i zwyczaje panujące w Waszym domu. Czy czytacie razem książki? Lubicie w ten sposób spędzać czas? A może macie jakieś ulubione tytuły, którymi chcielibyście się podzielić?